Kawka z Kafką


 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ten artykuł otwiera cykl schadzek po warszawskich kawiarniach w poszukiwaniu idelnaego miejsca, gdzie można zalec na długie godziny zapominając o bożym świecie oddając się rozkosznemu delektowaniu boskiego naparu jakim jest kawa.
Nie zaliczam się do sfikowanych kawoszy co to zanudzą nas znajomością specyfiki tematu.
W wyborze lokalu kieruję się panującym klimatem, cenami, ale przede wszystkim doznaniami skamowymi.
Na miejskie kawiarnie są trzy - góra cztery sposoby.
#1. pójście na łatwiznę i udanie się do sieciówek
- powstają jak grzyby po deszczu
- każda poważająca się korporacja zakłada sieć kawiarni
- nie jestem zwolenniczką może ze względu na nadęcie jakie unosi się w powietrzu - jestem tu bo tak wypada
#2. księgarnio-kawiarnie przy okazji zakupu książki można napić się czegoś co nas pobudzi do życia
#3. żmudne poszukiwanie swojego miejsca - tuataj miejsce dla mnie - służę pomocą
#4. samodzielne przyrządzanie kawy w zaciszu domowego ogniska
- tuataj przynajmniej koszty są znikome, a wariacje smakowe zależą od naszej wyobraźni
- ewentualnie dopuszczalna wersja podróżna w kubku termicznym lub termosie

KAWKA ul. Koszykowa 30
Zaliczam się do grupy wybraźców losu-  znalazłam swoje miejsce już w trakcie studiów.
KAWKA mieszcząca się w sąsiedztwie biblioteki jest małym lokalem, który zaspokoi nawet wytrawnego poszukiwacza kawowych doznań. Kawka jest idealna na randkę, jak na spotkanie towarzyskie. Menu szczyci się ponad 30 pozycjami wymyślnych kaw o nazwach, które przyprawiają o zawrót głowy. Osobiście polecam Cz-kawkę Marty oraz Fanaberię Alicji. Jedne z moich ulubionych. Dla herbatolubnych również znajdzie się coś wyjątkowego. W lokalu serwowone są również piwa i domowe wypieki.

Brak komentarzy:

Copyright © 2014 bite me Martha , Blogger